A w kopalni...

4 lutego, pomimo zmiennej pogody "Tygryski" odwiedziły Muzeum Kopalni Doświadczalnej na AGH. Wycieczka została zorganizowana dzięki uprzejmości mamy Piotrusia, w ramach innowacji pedagogicznej "Moja wspaniała Rodzina".

Po dotarciu na miejsce przedszkolaki z niepewnością spoglądały w ciemną otchłań podziemnych korytarzy. Na szczęści niesamowita osoba, jaką była nasza przewodniczka, pani Agnieszka Olszewska swym spokojem i czarem opowiadania zachęciła wszystkich do zwiedzania. A było co zwiedzać...

W same ściany podziemnych pomieszczeń wbudowano prawie 500 ton węgla na grubość 2m (!) i zabezpieczono, aby pobyt tam był bezpieczny. Z bliska mogliśmy obejrzeć wagoniki stojące na szynach, przenośniki zgrzebłowe, a nawet górnicze kombajny. Dowiedzieliśmy się jak powstaje węgiel i dlaczego w kopalni jest bardzo gorąco.

Pani przewodnik przybliżyła dzieciom pracę górnika, która okazała się trudnym i bardzo niebezpiecznym wyzwaniem. Dlatego w każdej kopalni znajduje się punkt sanitarny. My mieliśmy możliwość zwiedzenia KLEOFASA. Dużą atrakcją i jednocześnie zagadką dla dzieci był telefon słuchawkowym, którego używa się pod ziemią w nagłych wypadkach.

Jak w każdej kopalni, tak i tu nie zabrakło kolorowych kasków górniczych, które stały się atrakcją nie tylko dla najmłodszych. Pobyt w kopalni zrobił duże wrażenie na przedszkolakach i pomimo wielu niebezpieczeństw czyhających na górnika, niejeden "Tygrys" chciałby nim zostać.

Dziękujemy mamie Piotrusia za zorganizowanie wycieczki i wspólne zwiedzanie. Myślę, że nie była to nasza ostatnia wizyta na Akademii Górniczo - Hutniczej.

Komentarze