Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2016

Stąpać lekko jak... słoń

W ramach innowacji pedagogicznej "Moja wspaniała Rodzina" gościliśmy tatę Ernesta, który opowiedział nam o poszukiwaniu tygrysa w nepalskich lasach i o przygodzie ze słoniem. Podczas spotkania dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek na temat tych dużych zwierząt. Okazało się, że słoń, słoniowi nie równy. I tak indyjski ma mniejsze uszy niż afrykański i prawie wcale nie ma kłów! Nie dowierzaliśmy jak się okazało, że słoń porusza się prawie bezszelestnie po lesie i stąpa lekko jak myszka :). Jest też znakomitym przewodnikiem, jeżeli chce się spotkać tygrysa czy hipopotama. A jak wejść na słonia? Po jego trąbie! A co słoń lubi? Słoniowe pieszczoty: głaskanie, przytulanie. A jak sterować słoniem? Pomagają w tym delikatne ruchy piętą, tuż za uszkiem. "Tygryski" miały okazję zobaczyć film z podróżowania na słoniu a na zakończenie nauczyły się rysować słonia. A jak im poszło? Zobaczcie sami!. [singlepic id=68 w=320 h=240 float=center] Dziękujemy za tę fascynującą opowieść!

Życzenia

[singlepic id=60 w=320 h=240 float=] Życzą "Tygryskowe" Ciocie!

"Królewna Śnieżka" - jedna z najpiękniejszych klasycznych baśni.

W piątek do naszego przedszkola na   „Poobiednie czytanie u Tygrysków”  przyszła mama Madzi. Tym razem przeniosła nas do krainy gdzie mieszka Królewna Śnieżka. Poznaliśmy historię Śnieżki, którą po śmierci matki wychowuje macocha. Królowa jest niezwykle zapatrzoną w siebie kobietą. Posiada magiczne lusterko, któremu wciąż na nowo zadaje pytanie - kto jest najpiękniejszy w świecie? - jak dotąd lusterko zawsze odpowiadało jej, że to właśnie ona jest tą najpiękniejszą, jednakże, gdy w jej życiu pojawiła się Śnieżka lustro zmieniło zdanie. Wściekła macocha nakazuje zabić pasierbicę. Na szczęście, Strzelec daruje ślicznej królewnie życie. Śnieżka wędrując po lesie napotyka domek krasnoludków, w którym postanawia zamieszkać.  Niestety lustro macochy ujawnia, iż Królewna żyje i mieszka spokojnie w leśnej chatce. Zła królowa postanowią sama zabić Śnieżkę, podając się za handlarkę owocami, obdarowuje Śnieżkę zatrutym jabłkiem. Krasnoludki opłakując śmierć królewny, składają jej ciało w szklanej

Bajka z dzieciństwa - "Kopciuszek"

W czwartek do wspólnego czytania i słuchania bajeczek zachęcała nas mama Nadiyi. Przeczytała nam jedna z najstarszych bajek współczesnej literatury i oczywiście jedna z najbardziej rozpoznawalnych, bo któż nie zna bajki o Kopciuszku. Bajka ta opowiada o młodej i ładnej dziewczynie, której ojciec ponownie się ożenił. Nowa żona ojca - macocha jak i jej dwie córki są dla Kopciuszka niedobre. Wszystkim w domu musi zajmować się pasierbica a macochę z córkami interesują tylko bale i przebieranie się, w coraz to nowe suknie. Jednak Kopciuszek dzielnie i cierpliwie znosi swój los. Właśnie za taką postawę zostaje nagrodzona. Dobra wróżka wyczarowuje dla niej karetę, piękną suknię i wysłała na bal. Oczywiście czar nie jest wieczny, więc Kopciuszek ucieka, gubiąc pantofelek. Ale jak to w bajkach bywa, wszystko  dobrze się kończy, a Kopciuszek zostaje księżniczką. Przepięknie opisana historia z morałem, iż dobro zawsze, prędzej czy później zwycięża, a cierpliwość i skromność zostają nagrodzone. Dz

Świąteczne spotkanie

Ciasto pachnie na świątecznym obrusie, wokół stołu się krzątają mamusie. Wszyscy poważni są tego ranka, niech nas rozśmieszy wesoła pisanka! Było pachnące ciasto, wesoła pisanka a nawet niespodzianka od zajączka. Był teatrzyk, masażyk i pokaz sztuk kulinarnych. Były nagrody za fantastyczne prace! Było nas baardzo dużo i było baardzo miło :). A pomijając telegraficzny skrót. Było tak:  „TAJEMNICE WIELKANOCNEGO KOSZYCZKA” Cele: Kultywowanie tradycji wielkanocnych. Rozwijanie sprawności manualnych. Zacieśnienie więzi emocjonalnych między dziećmi i rodzicami. Integracja przedszkola ze środowiskiem rodzinnym dziecka. Prezentacja poznanych piosenek i inscenizacji o tematyce świątecznej. Przebieg  imprezy : Rozdanie wizytówek w kształcie jajeczka. "Zajączki" - zabawa integracyjna z elementami pedagogiki zabawy. Zabawa ruchowa przy muzyce: „Taniec kurcząt”. Stary niedźwiedź mocno śpi i o wiośnie śni. Śniła mu się pisaneczka (rysujemy kształt jajka). ta co cała jest w

Skąd ten papier?

Pomimo deszczowej pogody "Tygryski" dzielnie wyruszyły na wycieczkę do IKEA. Celem naszej podróży nie były zakupy, ale zdobycie wiedzy, jak być bardziej eko! Podczas spotkania okazało się, że oszczędzanie papieru jest konieczne. 1 tona papieru = 16/17 drzew! Poznaliśmy różne rodzaje papieru. Jednak na warsztatach najbardziej interesowało nas powtórne jego wykorzystanie. I tak "Tygryski" zainspirowane przemianami produktów codziennego użytku, przystąpiły do pracy. Rolki zamieniały w potwory, księżniczki, zwierzaki! Tworzyły rozmaite kompozycje z papieru. Twórczość kipiała! Po owocnej pracy przyszedł czas na długo oczekiwane kulkowe szaleństwo! Trwałoby ono bez końca, ale czas było wracać na drugie śniadanie. A czy dobrze bawiliśmy się podczas wycieczki? Zapraszamy do galerii zdjęć! OGŁOSZENIE Wraz z "Tygryskami" chętnie przyjmujemy papier jednostronnie zadrukowany. Dziennie tworzymy dziesiątki dzieł! Obiecujemy nie czytać i nie zdradzać informacji zawartych

Mały Chopin w Krakowie

Pięknie Was witamy nasi mili goście. Chętnie Wam tu dziś zagramy, tylko nas poproście.  Zaprosimy dziś na ucztę Pana Fryderyka, a z nim przyjdzie tutaj do nas przepiękna muzyka. Tymi słowami rozpoczęliśmy występ artystyczny poświęcony Fryderykowi Chopinowi. "Tygryski" i "Pszczółki" od tygodni szykowały muzyczną niespodziankę dla swoich starszych kolegów. W pocie czoła ćwiczyły figury poloneza, walca, grały na instrumentach. Chopin na stałe zagościł w naszej sali. Przedszkolaki nawet nadały imię Fryderyka pendrive'owi, z którego najczęściej słuchały chopinowskich kompozycji :). Dwie uczennice, Kasia i Zosia, przekomarzając się, rozpoczęły występ polonezem. Ale nie samochodem znanym z prychania i warczenia a tańcem naśladującym rytm chodzenia. I tak na pierwsze dźwięki Poloneza A-dur, op 40, nr. 1  "Tygryski" dumnie wkroczyły na scenę i zachwyciły publiczność. Po chwili na scenie pojawiły się mazurki, ale nie świąteczne, tylko fortepianowe, a kto miał do

"Warto być sobą i warto mieć przyjaciół!"

Dzisiaj do wspólnego czytania i słuchania bajeczek zachęcała nas mama Oli. Tym razem salę "Tygrysków" odwiedził "Elmer. Słoń w kratkę".  Elmer martwi się, że jest kratkowo-kolorowy, podczas gdy inne słonie są szare. Myśli, że kiedy śmieją się w jego towarzystwie - śmieją się z niego. Wpada więc na pomysł, jak stać się szarym i... udaje mu się! Słonie jednak nie lubią bardziej szarego Elmera od Elmera kolorowego. One po prostu lubią Elmera takiego, jakim jest!  To przesłanie o różnorodności i akceptacji różnic przybliżył nam dzisiejszy gość. Dziękujemy mamie Oli za dzisiejszą wizytę!

"Reguły są ważne"

W środę wraz z mamą Dominiki, w naszej sali pojawiła się myszka "Tupcio - Chrupcio". Tym razem bohater książeczek dla dzieci przypominał przedszkolakom, że "reguły są ważne". Dlaczego? W bałaganie może zgubić się ulubiona przytulanka, brudne łapki zostawią ślady na pościeli, a trzymana zupa na kolanach może poparzyć. To tylko kilka zasad opisanych przez myszkę. Jakie panują zasady w naszej sali? "Tygryski" wymieniły je bez wahania: "Używam magicznych słów: dzień dobry, do widzenia, proszę, dziękuję, przepraszam". "Staram się być miłym i pomocnym - dzielę się zabawkami, zapraszam do zabawy, pomagam innym, pocieszam, gdy jesteś smutny". "Odkładam zabawki na ich miejsca - wspólne porządkuje salę zabaw". "Słucham, gdy inni mówią - czekam na swoją kolej, podnoszę rękę, gdy chcę się włączyć do rozmowy". "Lubię się bawić, gdy wokół mnie jest cisza i spokój - nie krzyczę w zabawie, podchodzę, gdy chcę o coś sp