998 zgłoś się!

998


błyskawicznie tam zadzwonię, gdy zobaczę, że coś płonie.



*

Przedszkolaki, pomimo kapryśniej pogody, powędrowały do Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej, mieszczącej się, można powiedzieć, że tuż za rogiem, bo na Zarzeczu.

Strażacy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej nr 3 w Krakowie przyjęli grupę "Tygrysków" bardzo serdecznie. Podczas zwiedzania przedszkolaki mogły z bliska oglądać wozy strażackie i sprzęt pożarniczy. Spotkanie było także świetną okazją do kilku ćwiczeń, jak bieg z gaśnica, czy rozwijanie i zwijanie węża. Przez chwile wszyscy uczestnicy wycieczki mogli poczuć się jak strażacy przymierzając hełm, czy wsiadając do wozu strażackiego. Przetestowaliśmy specjalne poduszki, które mogą podnieść samochód ciężarowy! Podczas spotkania "Tygryski" dzieliły się także swoją wiedzą na temat okoliczności, w których wzywa się Straż Pożarną. Nie były to tylko pożary, ale również wypadki samochodowe, powodzie czy koty na drzewach.

Mieliśmy niepowtarzalną okazję zobaczyć strażaków wyjeżdżających na akcję! Trzy wozy strażackie, dźwięk syren, strażacy zjeżdżający po rurach. Ruch jak w ulu! A my? Po wstępnym przeszkoleniu na taką ewentualność i wysłuchaniu koncertowej próby syren, doskonale wiedzieliśmy co robić - nie ruszać się z wyznaczonego miejsca. Na szczęści alarm okazał się fałszywy, jednak to, ku rozczarowaniu dzieci, skróciło naszą wycieczkę. Po spotkaniu ze strażakami, frekwencja na "bycie strażakiem, gdy dorosnę" wyniosła prawie 100%.

*


Na pewno już wiecie,


znany numer na świecie,


każde dziecko w głowie ma:


oto jeden jeden dwa!

Komentarze