Solilandia

Kilka dni temu znaleźliśmy się 100 m pod ziemią! Jak do tego doszło? Po prostu pokonaliśmy 380 schodów w głąb ziemi, do tego poruszaliśmy się krętymi korytarzami i okazało się, że znajdujemy się w samym sercu Wieliczki, w Kopalni soli. 

Legenda głosi, że sól dotarła do Bochni i Wieliczki za sprawą księżniczki Kingi,
która poślubiwszy księcia Bolesława, w posagu przyniosła,
nie złoto i kosztowności, ale największy skarb - sól.
Pierścień, który wrzuciła do jednej z węgierskich kopalni,
został wydobyty na terenie Polski w pierwszej bryle soli,
a sama ksieżniczka Kinga stała się patronką górników solnych.

W podziemiach mieliśmy nie lada zadanie. Po odnalezieniu skarbu, który zawierał mapę, herb, klucz i narzędzia pisarskie, wyruszyliśmy na poszukiwanie ducha kopalni Skarbnika i magicznej krainy soli "Solilandi". Przemierzając solne korytarz, natknęliśmy się na jaja Solizaurów, które żywiły sie soli kalafiorami rosnącymi w kopalni. Poznaliśmy Soliludka, który rymując i śpiewając odkrywał z nami kolejne tajniki kopalni. Mieliśmy niepowtarzalną okazję posmakować solnych ścian, pomyśleć życzenie wrzucając grosz do solibasenu oraz rozwiązać quiz, którego nagroda były solilizaki. Na zakończenie w Soliladnii odbyła się koronacja księżniczki Weroniki - Kingi oraz wręczenie, odnalezionego przez górnika Piotra, pierścienia. 

Wycieczka przysporzyła wielu emocji, ale to już Państwo pewnie wiedzą :). 
Dziękujemy Panu Piotrowi Kipczak za pomoc w organizacji wycieczki.





Komentarze